Wiele osób na dietach narzeka na to, że nie mogą jeść ulubionych produktów spożywczych. Często to dotyczy gotowanych ziemniaków podlanych sosem. Nierzadko można przeczytać, że to właśnie te warzywa pełnią rolę kalorycznego zapychacza. Czy jednak jest to zgodne z prawdą? Dowiedz się, ile kalorii mają ziemniaki i czy faktycznie powodują przyrost masy ciała.
Ile kalorii mają ziemniaki?
Zwykle podczas diety redukcyjnej zwraca się dużą uwagę na bilans kaloryczny, czyli to ile organizm wydatkuje oraz spożywa energii. Dzięki temu można mieć wpływ na utrzymanie, redukcję czy przybranie na masie ciała. Zatem ile kalorii mają ziemniaki? Wiele osób zdziwi informacja, że surowe lub ugotowane warzywa mają jedynie 73 kcal w 100 gramach. To niewiele w porównaniu z ryżem czy makaronem.
Czy warto jeść ziemniaki? Jakie mają właściwości odżywcze?
Istnieje popularne przekonanie, że ziemniaki to tylko zapychacz, który ma zapewnić sytość po posiłku. Nie do końca jest to zgodne z prawdą. To warzywo zawiera cenne składniki odżywcze, takie jak:
- potas,
- fosfor,
- magnez,
- cynk,
- mangan,
- jod,
- witamina C,
- witaminy z grupy B.
Zatem odpowiednio przyrządzone ziemniaki będą nie tylko smacznym, lekkim, ale i zdrowym dodatkiem do posiłku.
Kiedy ziemniaki tuczą?
Skoro ziemniaki mają niewiele kalorii w 100 gramach i są pełne minerałów oraz witamin, to dlaczego mają złą sławę? Wszystkiemu są winne sosy i omasty. W kuchni polskiej jest mnóstwo dań, w których zaleca się podlanie ugotowanych warzyw tłuszczem. A jak wiadomo — smalec czy roztopione masło mają mnóstwo kalorii. Sos pieczeniowy zabielony śmietaną lub zasmażką także nie należą do lekkich. Ponadto, jeśli po ugotowaniu dodatkowo obsmażysz ziemniaki, również podnosisz ich wartość kaloryczną. Dlatego jeśli jesteś na diecie, unikaj tłustych omast i sosów serowych, śmietanowych czy na zasmażce. Warto wtedy wyłączyć z diety skwarki z boczku, które chętnie są dodawane do ziemniaków wraz z obsmażoną cebulką.
W jakiej formie podawać ziemniaki na diecie?
Pojawia się zatem pytanie, jak jeść ziemniaki, żeby nie przytyć? Kluczem jest odpowiednia obróbka termiczna. Młode warzywa będą doskonale smakować ugotowane w wodzie i podane z odrobiną soli oraz koperku. Jeśli jesteś fanem kremowego purée, to zamiast masła i śmietany, dodaj łyżkę jogurtu greckiego. W ten sposób zachowasz świetny smak jedzenia i unikniesz nadmiernej ilości kalorii.
Dla wielbicieli tuczących frytek również znajdzie się lżejsza alternatywa. Wystarczy dokładnie umyć ziemniaki bez obierania, obgotować je i później pokroić na ćwiartki lub ósemki. Następnie przy użyciu niewielkiej ilości oleju i czosnku, ostrej papryki oraz soli dopraw warzywa. Kolejny krok to upieczenie ich w piekarniku nastawionym na tryb góra-dół w temperaturze 200°C. Po 30 minutach rozsmakujesz się w pysznym i lekkim dodatku do obiadu.
Co należy zrobić, gdy jesteś na diecie i nie możesz oprzeć się bitkom z purée ziemniaczanym i sosem pieczeniowym? Zachowaj zdrowy rozsądek! Wiele osób, które skutecznie zrzuciły nadprogramowe kilogramy, kierowały się zasadą 80/20. Przez większość czasu dbaj o spożywanie lekkich posiłków, jednak sporadycznie pozwól sobie na zjedzenie czegoś smacznego i niekoniecznie dietetycznego. Zadbaj także o regularną aktywność fizyczną, która świetnie wpływa nie tylko na wygląd, ale i sprawność oraz dobre samopoczucie.
Co zamiast ziemniaków? Mniej kaloryczne warzywa
Zastanawiasz się, jakie warzywo dobrze zastąpi w Twoim jadłospisie ziemniaki, a przy tym będzie miało mniej kalorii? Istnieje wiele smacznych alternatyw. Doskonale w tej roli sprawdzą się marchewki. Są one bogate w cenne witaminy i minerały, a przy tym w 100 gramach mają jedynie 33 kalorie. Ponadto idealnie smakują ugotowane, upieczone czy przygotowane w formie purée.
Ciekawą propozycją będzie kalafior. To pyszne warzywo, które dostarcza tylko 23 kcal w 100 gramach! Ponadto zawiera betakaroten oraz witaminy z grupy B, C, E i K. Możesz go ugotować na parze, zblendować na purée czy przyprawić ulubionymi przyprawami i upiec w piekarniku.
